Oddawanie moczu
- 2017.08.23 17:06
- Kategoria: Dowcipy i kawały
- Wyświetlenia: 8543
- Zgłoś
Nastepnego dnia rano poszedlem do lazienki umylem sprzet i puscilem pierwszego kontrolnego szczocha, azeby wszystkie zarazki i inne gowna splynely kiblem. Kolejny szczoch poszedl juz do kubelka za 89 gr i napelnilem go do polowy, tak jak bylo wskazane miarka na sciance. Skonczylem szczac i poszedlem do przychodni. I zobaczylem tam rzeczy, ktore do teraz mam w glowie i nie moge normalnie prosperowac. Nie jestem normalnym anonem, glownie przez ten dzien, dzien kiedy oddawalem mocz do badania.
Nie lubie sie spozniac, wiec poszedlem tam zaraz po 7 rano, czyli zaraz po otwarciu. Myslalem, ze bede pierwszy, ale i tak bylo tam juz w chuj ludzi, glownie stare baby. Co One tam kurwa spia? Co tam kurwa robia, ze byly przede mna? Pojebane.
Podszedlem do okienka i jedna z tych kobitek co tam siedza powiedziala mi, zeby czekac do pokoju nr. 14.
Kto ostatni do pokoju 14? Hehe norma.
Jakas babka z dzieciakiem w wozku powiedziala, ze Ona, to ja ze bede za nia i usiadlem.
I teraz najlepsze. Kurwa przyszedl facet ze sloikiem po kawie, a w srodku szczochy. Kurwa sloik po kawie z moczem w srodku. Cosieodjebalo.exe
Patrzysz czy to na pewno to co myslisz i nasluchujesz co sapie do okienka.
Podaje tej kobicie sloik przez to male okienko, ale sie nie miesci XD
Baba krzyczy ?Panie co Pan!? xDDD
Siadaj Pan pod 14. XD
Chlop siada obok Ciebie i zaczyna rozmowe.
?Aaa Pan tez siuśki oddaje?
Aaa wie Pan, no kazali to oddaje.
A skad Pan wzial taki fajny kubełek?
Kupilem w aptece za 89gr
Eee no fajny, fajny i nawet niedrogo. Kupie taki , bede mial w czym kawe do miasta nosic.?
Cos tam pierdolil, ale juz go nie sluchalem, bo przyszedl kolejny ziomek, tym razem ten sciskal cos w rece XDD
I idzie do baby i mowi, ze kupke przyniosl do zbadania XDDD
Baba mowi, zeby okazal jak zapakowane, a ten wyciaga taką wiecie probówke co wlasnie w aptece mozna kupic z lyzeczka w srodku, ale lyzeczki nie widac, bo probówka cala zapchana gownem XDDDD
Jak On to zrobil, jak to tam upchal i czym? Kurwa nie wiem jak to osiagnal, ale baba go wypierdala z przychodni, mowiac zeby przyniosl tylko kawalek na czubku tej lyzeczki co jest w srodku, bo to sie nie nadaje do zbadania XDD
Chlop sie nie poddawal, bo mowil ze trudno mu bylo to zapelnic i definitywnie musi oddac XDDD
I trzyma to w rece i nie chce puscic. To zanim go wyjebali z przychodni to go zapytalem czemu tak sciska i ze mu zaraz peknie i sie ujebie gownem. To mi powiedzial, ze kolega mu ostatnio dal znac, ze do zbadania musi byc cieple i, ze je ogrzewa XDDDDD
Jak kura jajka ogrzewa, to On ogrzewa gowno wlasnym cialem XDDDD
Baba z wozkiem weszla do gabinetu, wiec juz czekalem az ja wejde i nagle przychodzi mistrz mistrzow. Facet pod 60-tke z plecaczkiem z rozowa pantera i do okienka, jakby wiedzial co i jak. Mowi, ze kal ma do zbadania i, ze ktory gabinet. Juz myslalem, ze ogarnia temat i zaraz wyciagnie probóweczke, wszystko elegancko, a ten wyciaga pudelko sniadaniowe. Kurwa pudelko. Sniadaniowe. Takie niebieskie, bardzo popularne w podstwowkach.
Wyciaga, a baba z okienka krzyczy zeby jej to zabral, bo cuchnie niemilosiernie i ze to obrzydliwe XDDDD
A chlop mowi, ze co smierdzi, co obrzydliwe i ze ostatnio na niego morde darli, bo za malo gowna przyniosl, to teraz wzial cale na wszelki wypadek XDDDD
A w mojej glowie 14-letniego anona roi sie od pytan
Po co? Dlaczego? Czemu pudelko? Czemu sniadaniowe? Skad wiedzial, ze sie zmiesci? Gdzie sral? Jak to wymierzyl?
Wtedy mnie zawolali i wszedlem do srodka, oddalem mocz, odebralem wyniki na drugi dzien i teraz pytanie. Czy jesli wtedy mialem za niskie pH, to czy powinienem sie dzisiaj martwic? I czy wiecie moze ile teraz kosztuje taki pojemniczek na siki?